Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yuumi
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:17, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Rozbawiona usiadła na tyłku. - Właściwie to .. nie. Parę dni, które w rzeczywistości wyglądają jak lata. - westchnęła. - Nudno, może tak. - wyjaśniła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lovino
Zwierzę rybożerne
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:36, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- U...uhum - mruknął potakująco, kończąc swoją drugą rybę. Otrząsnął futerko z resztek wody, po czym rozejrzał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuumi
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:55, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Jak tu właściwie trafiłeś? - zapytała grzecznie, acz stanowczo. Ten jej greatciarski charakter.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lovino
Zwierzę rybożerne
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:35, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Podrapał się przednią łapą za uchem. Przez chwilę się zastanawiał, jak przetłumaczyć 'Io vengo da uno zoo in Italia, signora' na tutejszy, Polski.
- Z zoo we Włoszech, signora - powiedział, usmiechając się przy ostatnim słowie. No, szacunek do kobiet musi być!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuumi
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:06, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przez moment przymrużyła oczy, myśląc intensywnie. Znała parę słów po włosku. -Eee... Ciao? - że zabrzmiało to pytająco o nie jej wina. - T może ja mam coś wspólnego z Anglią? - uniosła brwi. - Let's go swimming. - wciągnęła Lovino pod wodę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lovino
Zwierzę rybożerne
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:02, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się cicho. Jednak nie, nie było w tym śmiechu nawet krzty złośliwości czy ironii, o nie.
- Jesteś z Anglii? - miał coś jeszcze powiedzieć, ale Yuumi znów zaczęła gadać i... nagle zniknęła mu z oczu. Zorientował się, co się stało dopiero, gdy był pod wodą. Uśmiechnął się. Machnął kilka razy przednimi łapami, obracając się dwa razy wokół własnej osi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuumi
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:02, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Położyła uszy do tyłu, co oznaczało rozbawienie. Machnęła do niego łapką, sugerując by ruszył za nią. Niedaleko znajdował się wodospad*. Czy życie było dla Yuumi nie miłe? Broń Boże! Ale akurat spady z niewielkich wodospadów były jej pasją.
*Temat zaraz założę /Yuumi wypłynęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lovino
Zwierzę rybożerne
Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:49, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pokiwał głowa potakująco, po czym uderzył z impetem ogonem o wodę. Od razu też śmignął w przód, pozostawiając za sobą trasę z wydychanych powoli bąbelków. Zabawne.
Po chwili też zniknął w głębi stawiku, czy tam jeziorka.
[z/t]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Casie
Weterynarz
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:53, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Stanęła przy furtce. Obierała sobie jabłko scyzorykiem. Wpatrywała się w pustą i smutną toń wody.
Edit:
Po chwili jednak zaczęło jej się nudzić. Postała tam jeszcze chwile po czym poszła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Casie dnia Nie 16:45, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Feliciana
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:15, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Została przyniesiona przez któregoś z pracowników. Oh Dio, myślała że umrze ze strachu. Jeszcze wczoraj pływała sobie z rodziną, a teraz... wzięto ją gdzieś, nie wiadomo gdzie, nie wiadomo w jakim celu i jest sama. Gdyby wydry płakały, to by najpewniej rozryczała się. Rozejrzy się, może znajdzie kogoś, kogokolwiek. Tak, świetna myśl~! Od razu poprawił jej się humor. Wskoczyła do wody, bycie suchym nie było w jej planach. Chwilę później już była dużo dalej na wybiegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|