Furtka

Ajana

Nowy tygrys przybył na wybieg. Wbiegła przez furtkę i zawarczała nieznacznie. Rozglądała się bo nie wiedziała co robić. Postanowiła trochę odpocząć. Gdzie stała tam się położyła.

(Nie wiem czy tak miałam zrobić , ale jak coś to źle zrozumiałam)

Strife

Zaciekawiona podbiegła do furtki. Strife, jako ciekawskie stworzenie, wszystko musiała obejrzeć. Zatrzymała się, spoglądając na tygrysicę. Nowa.
Obróciła nieznacznie łeb w bok, podchodząc do niej.

Ajana

Przekrzywiła łeb i zbliżyła się. Obwąchała ją.
-Cześć , kim jesteś ?

Burza

Wolnym krokiem stawił się ponownie na to miejsce, zwabiony wonią obcych, nowych tygrysów, a właściwie samic tegoż to gatunku.
Kroczył dumnie, pewnie, a także nieco leniwie, choć niewątpliwe, że ta na pozór spokojna kupa futra w każdej chwili byłaby w stanie zaatakować.. Mimo, iż dorósł i zmężniał, jego dzikość wciąż była taka sama.

Vonshe

Tygrysica weszła przez furtkę. Dumnym krokiem zaczęła iść w głąb wybiegu. Po chwili przystanęła czując obcy zapach.

Burza

Odwrócił pysk w stronę tygrysicy, momentalnie się zatrzymując. Wysunął pysk w górę i zamruczał w jej stronę zachęcajaco.

Vonshe

Zmrużyła ślepia, przekrzywiając łeb. Uniosła do góry ogon i dumnym krokiem ominęła tygrysa wchodząc do jaskini.

Burza

Zjeżył się nieznacznie, powarkując za nią, bardziej zadziornie, niźli serio. Spojrzał za nią, pozostając jednak na miejscu.

Burza

Zdecydował się jednak opuścić to miejsce |3

Speed Tiger

-heh, biedak..-
<mruknął i podszedł dumnie do Strife siadając koło niej>

Ajana

Rozejrzała się jeszcze energiczniej. Była trochę zakłopotana. Podeszła do Speeda i obwąchała go , jak to miała w zwyczaju by kogoś poznać.

Steven

Stanął przy furtce. Czekał na reakcję zwierząt.

Ajana

Wydała z siebie instynktowny pomruk. Jednak po chwili podbiegła do furtki i starała się przez nią obwąchać Stevena. Spojrzała mu w oczy

Kazun

Wprowadzono kolejnego tygrysa. Jednego z większych, niebezpieczniejszych. Wszedł powoli na wybieg i ryknął władczo. Położył się w cieniu.

Ajana

Spojrzała na tygrysa , skinęła mu głową na powitanie i znów spojrzała na człowieka.