Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kunari
Gość
|
Wysłany: Śro 20:37, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Mruknęła i zrobiła coś czego raczej się nie spodziewali, a mianowicie wspięła się po ogrodzeniu i przeskoczyła na drugą stronę. Usiadła przed nimi i zamruczała tym razem głośno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:39, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zdębiał. Kucnął przed panterą. Gdy ochłonął zaśmiał się. Podał jej kawałek mięsa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kunari
Gość
|
Wysłany: Śro 20:44, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zjadła go i oblizała się ze smakiem -nie karmcie mnie tak bo będę gruba jak parówka!- powiedziała w swoim języku i przeciągle ziewnęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patti
Administrator
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:52, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Jak ona to zrobiła?!- zaśmiała się. Zawsze myślała, że siatki są niezawodne. A jednak... Myliła sie. - Będzie jej trzeba zmienić ogrodzenie.- powiedziała żartobliwie i oparła się bokiem o siatkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Gość
|
Wysłany: Śro 20:53, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Podeszła powoli do pantery.-hej nie bój się, ja cię nie skrzywdze-nie zauważala żeby pantera odzcuwała strach, więc nie wiadomo po co tak powiedziala.Czekała na reakcje zwierzęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:01, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
-Rzeczywiście.
Zaśmiał się.
-Albo teren obniżyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patti
Administrator
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:09, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Albo wykopać fosę! - powiedziała i uniosła brew na swój pomysł. Może i by się sprawdził. Czeka ich sporo roboty. - o, hej Juliette.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Gość
|
Wysłany: Śro 21:14, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
-cześć-powiedziała z uśmiechem na twarzy do Patti
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:14, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
-Załatwię to. Wezmę jakąś ekipkę. I weźmiemy się do roboty.
Uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patti
Administrator
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:16, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Okej, Stevek xD Juliette, pomożesz? - spytała. - Właśnie Kunari przy nas przelazła przez siatkę z taką łatwością, jak małpa wchodzi po drzewie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Gość
|
Wysłany: Śro 21:19, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
-no wiem, jasne że wam pomogę tylko powiedzcie kiedy-odpowiedziała im i poszła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patti
Administrator
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:53, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
O.o
Nie zwracała już uwagi na Juliette. Spojrzała na zwierzę i uśmiechnęła się pod nosem zadowolona z jej zaradności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kunari
Gość
|
Wysłany: Czw 19:52, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
-Ha ze mną nie wygracie!- powiedziała do siebie dumnie i jakby nigdy nic wróciła do swojej klatki równie szybko jak z niej wyszła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:29, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wciąż patrzał zddziwiony na Kunari.
-Jeśli nie będzie straszyć i pożerać zwiedzających, to może zostać tak jak jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patti
Administrator
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:26, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
- Hmm...- zamyśliła się. - Ostatnio słabo z naszymi pieniędzmi. Na prawdę, bardzo słabo. Pomyślę, ale nie zgodzę się z Tobą, drogi panie. Musimy coś z tym zrobić, bo zobaczy u dziecka hot-doga i wyskoczy. Mogą nas pozwać. - westchnęła. - No dobrze. Pójdę do swojego pokoju i pomyślę nad tym. Do widzenia. - Uśmiechnęła się i odeszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|