Furtka

Kaito

Spojrzał się tylko na niego i mocno w tulił, ale szybko wrócił na miejsce i położył się jakby bał się że ten go zostawi znowu.Ogon po ziemi przejechał lecz nie ruszał się leżał grzecznie na ziemi. Tylko obserwował swoimi ślepiami ich, kladąc łep na łapach.

Steven

Przytulił do siebie kocura, a następnie gdy ten zmienił pozycję zaczał go głaskać. I pochwalił ciepło:
-Teraz dobrze.

Kaito

Leżał nadal patrząc na niego, jak pies który nieźle dostał kapciem. Ogonkiem dotknął jego dłoni i położył się na bok, może to gorąco lecz cięzkooddychał a raczej sapał.

Nita

Przyszła. Zobaczyła Kaito przy człowieku. Sybko pobiegła go obudzić. -Tu jest człowiek !-zawołała ze strachem. Nie za bardzo ufała ludziom.

Kaito

-Wiem spokojnie temu można ufać-Podnius się i wyciągnął,lecz szybko odskoczył na bok. Nie powinien tyle hulać, blizna zabolała stał na ziemi i klapnąłzadem na ziemi.-Tylko mi nie mów że znów jesteś tu o tamta sprawę.-Jęknął chyba będzie się bał dziewczyn.

Nita

-[b]nie nie. Chciałam zobaczyć gdzie zniknąłeś. I zobaczyłam...człowieka.[.b]. Wypowiadając słowo "człowieka" skrzywiła się.

Kaito

-On się mną zajmuje, byłem chory a on mi pomógł. Spokojnie Steven jest dobry nawet się bawi -Uśmiechnął się i pacnął ją łapą-Berek gonisz-Wipiął zadek do góry czekając na nią.

Nita

Uśmiechnęła się lekko i jednym szybkim susem przeskoczyła za Kaido. Pacnła go łapą w zad.-Nie , bo ty-powiedziała śmiejąc nię i odbiegła trochę.

Kaito

Ruszył za nią, chwila i skok wylądowali tak że on na niej leżał.-Ha mam cię-Wyszczerzył się i zamachałdumny z siebie ogonem.

Nita

Uśmiechnęła się i obróciła na plecy tak , że teraz to ona na nim leżała. Zaczęła się śmiać. -Kto tu kogo ma ha ha ha

Kaito

-Hej no więc jestem na twojej łasce-Zaśmiał się tylko i leżał mu to pasowało był leniam czasem, a właśnie terazznów nim był.

Nita

-To fajnie , ja się zdrzemnę-powiedziała. Brzmiało to raczej jak żart , ale ona faktycznie ułożyła się na nim wygodnie i zamknęła oczy.

Kaito

-Hej złaź nooooo-Jęknął jedynie i starał uwolnić z jej objęć.

Nita

-Ha ha ha tak tylko sprawdzałam twoją reakcję-powiedziała zchodząc z niego. Trzeba przyznać , że było nawet wygodnie.

Kaito

-Oszty cwaniaro-Zaśmiał się i sam na niąskoczył-Leżysz-Dumna minka i wskoczył szybko na drzewo.