Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:48, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Tak , tak jakby-odpowiedział z uśmiechem i dumny z siebie. Widział jej spojrzenie. Zaczął mocniej machać ogonem. Lekko kiwnął łbem. To było pozwolenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Emestine
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:49, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem co zamierzasz, ale chyba nie zniżę się do takiego poziomu.. zarumieniła się lekko, czego nie było w sumie widać przez gęste, miękkie futro. [?!]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:53, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Spokojnie , jesteś jeszcze młoda.-powiedział. Zaczął machać całym ogonem na prawo i na lewo , w górę i w dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emestine
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:55, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
E tam. Już prawie 3 lata sie żyje.. Jeszcze kilka dni i niestety kolejne urodziny... westchnęła.. Zapomnijmy o tym. Co robimy? Tak na pocieszenie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:00, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem , a co byś chciała ? Daję Ci wolną...łapę w tej sprawie-powiedział z uśmiechem uspokajając swój ogon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emestine
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:01, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mówiłam już, że To twoja fantazja i pomysłowość są niezawodne? przymrużyła oczy, wstała, obeszła kota, w końcu podtykając mu ogon pod nos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:08, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się. Wolałby mieć nieco inne widoki. Chociaż zapach rui był przyjemny. Jednak on czuł już wystarczająco dużo. Odsunął się trochę.
-Nie mam pomysłów-powiedział trochę znudzony
-Fantazja mi szwankuje-dodał drapiąc się za uchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emestine
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:10, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A cóż się stało? zapytała z ciekawością. *Mógłby trochę rozkręcić sytuację, bo zaczyna mnie nudzic jego towarzystwo* pomyślala, podeszła z powrotem do samca. Dotknęła jego futra nosem. Jednak nic nie powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:18, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie mam pojęcia.-wyjaśnił. Spuścił łeb. Myślał co by tu zrobić żeby nie robić żadnej samicy przykrości. Czuł że trzy samice chciałyby od niego czegoś więcej niż przyjaźni. On kochał Noemi , ale bardzo lubił też Emestine i Mederith. To był dla niego na prawdę wielki kłopot.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Robin dnia Pią 21:20, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emestine
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:22, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
[Szturchnęła lekko łapą pysk Robina. Berek! zawołała. Po co? Sama nie wiedziala?
Uciekła na drzewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:29, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zrobił wielkie oczy. Trochę go to zaskoczyło. Był na przegranej pozycji. Samica była młoda , skoczna i szybka. A on ? Już nie te lata... na dodatek skręcona łapa. Postanowił jednak ruszyć za nią. Wdrapał się na drzewo , skoczył na konar , na którym była Emestine. Był zwarty i gotowy do skoku i pogoni , nawet jeśli łapa miała by boleć jak diabli. Chociaż w takiej chwili chyba by się zatrzymał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emestine
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:33, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przeskoczyła na niższy konar. No dalej, pora się rozruszać. Nie po to tu jestem, żebyś siedzial bezczynnie. Pora się rozerwać! krzyknęla jeszcze do niego. *Hee.. dam mu fory, przez tą łapę.. * .. Normalnie, to byłaby już kilometr stąd, ale nie była tak chamska, żeby zostawić tu samca w takim stanie. *Dziwne, ale w jakimś sensie czuję się za niego odpowiedzialna..* po tych myślach kichnęla niechcący, otrząsnęła się..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:48, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wstał i ruszył w stronę cyrku.
NMMT
*Jakbyście chcieli trening to napiszcie do mnie PW*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noemi
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pod-kar-pa-cie.! Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:20, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Noemi spojrzała na odchodzącego Stevena. Pobiegła w stronę Robina i Emestine. Wskoczyła na drzewo i wdrapała się na konar znajdujący się obok tego, na którym był Robin. -Co robicie?- zapytała i uśmiechnęła się. Przekrzywiła lekko łeb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emestine
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piastów Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:32, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
*Ta znowu przyszal i zabawe popsuła..* pomyślała.. *Po co takie dziecko się w ogóle urodziło..?!* Ta.. noo.. yy. bawimy się. Ale Ty zdaje się musisz iść na jakieś.. szkolenie? powiedziała ochoczo. Miala nadzieję, że lamparcica opuści wybieg.
/idź! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|