Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shere Khan
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:09, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Jestem bardzo zły. - zamruczał samicy do ucha i mrugnął doń. Otarł się całym ciałem o jej bok, dochodząc jednocześnie do zadu. Trącił ją nosem w dolną część kręgosłupa, unosząc brew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lanzarote
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:15, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odwróciła łeb w jego stronę - Widzę, że jesteś chętny... - mruknęła oblizując kły i uśmiechnęła się uroczo. Przysiadła na ziemi obserwując go wciąż. *Czy wszyskim samcom chodziło o jedno?* pomyślała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shere Khan
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:21, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Widzisz... To nie jest to, co myślisz. Po prostu... - zawiesił się na chwilę. Podszedł do Lanzarote z przodu i popatrzył jej w oczy. - Pociągasz mnie bardziej niż cokolwiek. Pragnę cię. Tu i teraz. - oznajmił poważnie, a w oczach samca można było zauważyć płonący ogień. Khan nie miał w zwyczaju kłamać, i teraz mówił to, co myślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lanzarote
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:51, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- No co ty powiesz? - uśmiechnęła się zadziornie i przeszła stając z jego drugiej strony i zamruczała mu cicho do ucha mrużac przy tym ślepia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shere Khan
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:02, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Możesz mi nie wierzyć, piękności, ale to jest sama prawda. - odparł, mrużąc z rozkoszą powieki. Zaczął mruczeć swym głębokim tembrem wydobywającym się z gardła. Delikatnie uszczypnął L'rote w kark, a basowy pomruk przybrał na sile.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lanzarote
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:12, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Wierzę ci tygrysku-- zamruczała do niego i otarła się bokiem o bok tygrysa. Spojrzała mu w ślepia i przysiadła obdarowywując go tym uwodzicielskim spojrzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shere Khan
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:50, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dość już rozochocony lew ryknął władczo, ledwie wyczuwszy ruję samicy. Podszedł tuż koło jej zadu i trącił go nosem z niemym pytaniem w oczach. Widać było, że ciężko mu jest utrzymać spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lanzarote
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:08, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się cwanie do niego i zamruczała mu do ucha. - Chciało by się? - okrązyła go i otarła się przez co tygrys ponownie miał przer chwilę jej zad przed sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shere Khan
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:09, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ba. - odparł tygrys, uśmiechając się uwodzicielsko do L'rote. - A może tobie nie, maleńka? - mrugnął do niej i podszedł do pyska samicy, by opędzić się od zniewalającego zapachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lanzarote
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:09, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Może...- zamruczała chcąc potrzymać go trochę w czymś w rodzaju niepewności. Uśmiechnęła się i poruszyła lekko ogonem roznosząc kuszący zapach i patrząc tygrysowi prosto w ślepia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shere Khan
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:13, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Samiec chwilowo wstrzymał oddech, powstrzymując się resztkami silnej woli. Po chwili jednak zapach rui doleciał do jego nozdrzy. Shere Khan, dostatecznie pobudzony, nie potrafił dłużej nad sobą panować. Przygwoździł L'rote do ściany jaskini i siłą rozwarł jej pysk. Nie zamierzał od razu przechodzić do rzecy, lecz doświadczyć jeszcze więcej przyjemności. Wepchnął język do gardła samicy i zamruczał głośno. Wiedząc, że może jej się to nie spodobać, całym swoim ciężarem przyciskał ją do skalnego muru, blokując jakiekolwiek ruchy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lanzarote
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:20, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tygrysica skrzywiła się czując ''wielkie uderzenie'' i lekko wbijające się brzegi kamienistej ściany w jej grzbiet. I na początku jego dalszy ruch nie spodobał jej się jednak bliskość SK zmieniła to szybko. Poczuła jak rośnie w niej podniecenie i nie ruszała się poddając się tygrysowi. Chyba, że lubi trochę powalczyć o ''ofiarę''...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shere Khan
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:23, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Khan przymknął oczy i odszedł na pół kroku od tygrysicy. Pojawił się zaraz z tyłu samicy. Charknął gardłowo i wszedł za nią, jednocześnie odpychając L. od ściany groty. Nie zamierzał próżnwać, co to, to nie.
Naskoczył na samicę i wbił kły w jej kark, zmuszając tym samym do położenia się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lanzarote
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:32, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
L'rote poczuła okropny ból...Nie mając siły go utrzymać na sobie padła na ziemię i skrzywiłą się nic nie mówiąc. Nie tak to sobie wyobrażała...Lubiła ostre gierki jednak to, to chyba jednak przesada. Leżała na ziemi pod jego ciężarem czując przenikający po całym ciele ból mimo, że tygrys złapał ja tylko za kark.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shere Khan
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:37, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Samiec jednak zdawał się niczego nie zauważać. Nigdy nie uważał płci przeciwnej za delikatniejszą i przez to nie zawsze dobrze wymierzył użycie swej siły. Oblizał pysk i tym razem nieco delikatniej przewrócił samicę na plecy. Obszedł ją, po drodze pieszcząc ciało L'rote, i doszedł do zadu. I znowu - chciał, by poczuła pewien wstęp, żeby to wszystko nie działo się tak szybko. Z doświadczenia wiedział, że najlepiej jest sprawić samicom więcej przyjemności, tak więc, posuwając się dalej, zaczął drażnić językiem i delikatnie podgryzać jej... wiadomo co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|