Grota Speed'a [najszybszego tygrysa]

Strife

Wysunęła pazury u lewej przedniej łapy, przez chwilę się im przyglądając. Dmuchnęła w nie, kątem oka patrząc na tygrysa.
- Nie, dzięki - uśmiechnęła się kątem pyska.

Speed Tiger

Uśmiechnął się i obrócił na brzuch zastanawiając się co by porobić...
-wiesz co? nudzi mi sie... ^^-
<Wstał, rozejrzał się wokół i wystawił pazurki wbijając je w ziemie... po czym wyjął je i zaczął coś bazgrać na ziemi..>

Strife

Oblizała prawy bok pyska, mrużąc oczy. Wodziła leniwym spojrzeniem po Speedzie.
- Mi troszku też... - odparła cicho, może aż nazbyt cicho. Uderzyła ogonem o ziemię.

Speed Tiger

Strife

Strife należała do tych, które nuda może wprowadzi w stan melancholii. Przeciągnęła się.
- Opowiedz może coś o sobie... - ozwała się nagle, przerywając to nieznośne milczenie.
***
Znudzona oczekiwaniem na odpowiedź podniosła się i przeciągnęła. Wymamrotała coś niewyraźnie pod nosem.
- Tak czy siak, na mnie czas. Adieu - zaśmiała się chrapliwie, po czym wybiegła.

[z/t]

Speed Tiger

ps: że niby wcześniej wyszedłem....

Wszedł razem ze Strife i usiadł w najbliższym cieniu...
-więc.. miałem ci wcześniej o sobie opowiedzieć.. tak?..
wysunął lekko pazury i spojrzał na nie a potem na Strife...

Strife

Wsunęła zaraz za tygrysem, mocno mrużąc oczy.
- Ta~- mruknęła siadając pod ścianą.

Speed Tiger

-A więc...
to było tak... byłem a... właściwie marze by tam powrucić.. ale to... nie realne
Byłem w... Azji.. i będąc zauważyłem że jedzie jakieś auto w moją stronę...
spojrzałem na nie ze strachem i zacząłem iść w tył... w tył... w tył... i tak coraz
szybciej... aż w końcu zacząłem biec w nieznany kierunek... zgubiłem ich...
ale... potem znów stało się to samo lecz nie zdążyłem uciec.. i wrzucili mnie bezczelnie.. do samochodu.. którym przyjechali...
pojechali do jakiegoś miasta i tylko widziałem że jechali też w stronę tego właśnie ZOo ......
wyrzucili mnie do dużej ogromnej KLATKI!. a ja rozejrzałem się i zobaczyłem jakąś dziewczynę...
zabawiła mnie a potem poszła...
chyba do... innego zwierzęcia...
było to straszne...
ale.. gdy się już przyzwyczaiłem... i pochdziłęm po niej pojawiło się więcej Tygrysów.. wraz z... TOBĄ...
z piękną tygrysicą... i... tak się zaczęła moja przygoda...
potem poznałem ciebie Strife.. i... i tak... zaczęliśmy ze sobą rozmawiać aż do teraz....
<gdy już to wszystko powiedział.... schował pazury.. i westchnął z myślą jak to się mogło stać...>
-A ty? jaka jest twoja historia Strife?
<po zapytaniu uśmiechnął się..>

Strife

Uśmiechnęła się, wsłuchując się w jego historię. Doprawdy, ciekawe.
- No cóż. Nie mam pojęcia, skąd pochodzę - urodziłam się w laboratorium genetycznym. Jak łatwo się domyśleć prowadzono na mnie wszelkie eksperymenty. Ci ludzie twierdzili, że będę 'przyszłością ich narodu'. Zabawne...
Kilka tygodni temu policja wykryła położenie laboratorium, a co za tym idzie zabrali wszystkie zwierzęta. W tym mnie. Niezbyt pamiętam, co się wtedy działo bo gdy nagle zasnęłam w laboratorium obudziłam się gdy mnie tu prowadzono... - powiedziała z lekkim uśmiechem na pysku.

Speed Tiger

-W.... Laboratorium? O.O to musiało być straszne... No cóż.. fajna historyjka..-
<wsunął pazury w ziemię... i rozejrzał się za czymś do picia..lecz.. niczego niewdział..
-szlak by to trafił..
-akurat mi się zachciało pić.-
<przejechał tygrysicy łapą po boku..>

Strife

- Ee tam, nie było aż tak źle. - zaśmiała się cicho. Spojrzała na jego łapę kątem oka.

Speed Tiger

-No.. tobie.. nie...ale ja bym się trząsł ze strachu...
-hm...
<Wskoczył na jeden z murków i zaczął po nich dumnie chodzić.>

Strife

Obserwowała go cały czas. Położyła się na grzbiecie, jak zwykle podkulając przednie łapy.
- Co robimy?

Speed Tiger

-hyp...
<i zeskoczył z murków w stronę Strife..>
-A bo ja wiem co robimy.? nie wiem..
<nagle zauważył leżącą jeszcze czystą piłeczkę..
podszedł do niej i żucił ją do Strife>
-porzucamy?

Strife

Powoli się podniosła do siadu. Cóż, Strife ostatnio miała refleks godny szachisty, dlatego też piłka odbiła się od jej łba. Zaśmiała się.
- Nokaut! - bąknęła, chwytając za piłkę. Rzuciła ją w kierunku Speeda.