Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Canada
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:24, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ja o sobie... - zamysliła się na chwilę. - No tak jak wspomniałam byłam koniem pokazowym i do rekreacji...Wiesz...Wycieczki i te takie...Przenieśli mnie tu gdyż właściciele przez to że mnie odwołali z zawodów, to przestali zarabiać...No i jestem tu, jednak mam za kim tęsknić... - powiedziała nieco ciszej ostatnie słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Blood Moon
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:33, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A tak w ogóle to ile jest tu koni? - Zapytał ni z gruchy ni z pietruchy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Canada
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:34, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Ile? Dobre pytanie - zaśmiałą się krótko i spojrzała mu w ślepia. - Myślę, że ponad 5 napewno... - dodała po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood Moon
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:39, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
tak naprawdę chciał się zapytać ile jest tu klaczy, ale liczba koni mu póki co może wystarczy. Poza tym zamierzał sam poznać wszystkie konie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Canada
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:41, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Coś tak zamilkł? - spytała nie spuszczając z niego czarnych oczu. Zamachnęła ogonem obijając nim o swe boki. Parsknęła cicho bez celu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood Moon
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:06, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nic po prostu zamyśliłem się. - Powiedział do klaczy uśmiechając się. Wolał nie mówić na razie o tym o czym myślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venus
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:07, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Średniej ielkości klacz wkłusowała na łąkę, postanawiając odwiedzić i to miejsce. Ostatnio lubiła wędrować po różnych miejscach wybiegu, zaczynało jej się nudzić zostawanie w jednej jego części. Popatrzyła na parę koni i stanęła w pewnej odległości od nich. Z nudów skubała rośliny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood Moon
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:34, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nowo przybyłą klacz. Widział ją już wcześniej. Kiwnął do niej głową i uśmiechnął się. - Witaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venus
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:10, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Venus uśmiechnęła się pogodnie do ogiera i podeszła bliżej.
- Nie mieliśmy okazji się bliżej poznać. - stwierdziła, przyglądając mu się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood Moon
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:09, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak. O ile dobrze pamiętam przeszkodził nam wtedy pewien ogier. - Dopiero teraz uzmysłowił sobie, że nie zapytał go o imię, a przecież tyle rozmawiali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venus
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:43, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ach tak, Soreness. - potaknęła, przypominając sobie, jak było. Faktycznie. Nie wiedziała, czy jest potrzeba wspominać, że to jej partner - właściwie nawet, gdy była z nim w związku, nie zamierzała zatrzymać się na kontaktach z tym jednym jedynym ogierem, jak to ona. Ciekawa była, jaki charakter ma stojący obok kary. Przekona się. Przesunęła pyskiem po jego szyi, niby przypadkiem, tak na próbę, żeby sprawdzić reakcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood Moon
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:49, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią lekko zdziwiony. Na wolności o względy klaczy trzeba było sporo się natrudzić, a tutaj? Lecą do niego ja pszczoły do miodu. Ale jemu to nie przeszkadzało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venus
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:53, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
*i co ja mam odpisać ciekawego? xd*
- Opowiedz mi, jak tu trafiłeś. - poprosiła klacz, wpatrując się czujnie w ogiera. Wiedziała, że był nowy, bo jej dobry węch od razu przywiódłby siwkę w miejsce, w którym by się pojawił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blood Moon
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:42, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Brałem udział w pokazach i to tuż przed tym jak mnie wyrzucili. I to właśnie na jednym z pokazów ktoś się zorientował, że coś ze mną nie tak. Wiesz moja matka była klaczą z super hodowli, a mój ojciec był dziki. A gdy okazało się, że moja matka jest w ciąży to wymyślili, że pokryli ją innym ogierem z ich hodowli. No, ale ja wyglądałem niby inaczej niż konie czystej krwi. A tak w ogóle to startowałem raczej w wyścigach i skokach. W tym pierwszym byłem mistrzem, a w tym drugim zdarzały się wzloty i upadki. - Powiedział i pokiwał głową. Lubił adrenalinę jaką czuł w czasie zawodów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Venus
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:28, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Lubisz wrażenia. - skwitowała i uśmiechnęła się do ogiera.
- Ja pochodzę z innego zoo, dowieźli mnie tutaj i tak oto jestem. - oznajmiła dość znudzonym głosem. Bardzo ciekawa historia, naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|