Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Soreness
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dalekiej krainy zwanej Ameryką Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:26, 05 Sty 2010 Temat postu: Mały Step |
|
|
Nie ma tu roślin,drzew,ani żadnego strumyka. Jest tylko wyschnięta na wiór,pokryta pyłem ziemia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Soreness
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dalekiej krainy zwanej Ameryką Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:29, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wszedł ,lub raczej wbiegł do tego miejsca. Zastrzygł uszami,rozglądając się po tym terenie. Spodobał mu się,być może dlatego,że przypominał najbardziej jego rodzinne strony. Pokłusował trochę po tym miejscu,po czym zatrzymał się i stał,stał i rozmyślał nad swoim życiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hunter
Gość
|
Wysłany: Wto 21:32, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Masywny gniadosz pojawił się na małym stepie. Jego krótkie włosie pokryte było lśniącym potem, to przez tę przeprowadzkę. Stanął gdzieś na stepie i rozejrzał się bacznie, strzygąc uchem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Soreness
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dalekiej krainy zwanej Ameryką Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:44, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zarżał gniewnie widząc nowego ogiera. Parsknął wściekle. Nie lubił ogierów swojego gatunku. Jego kopyto uderzyło o ziemię...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hunter
Gość
|
Wysłany: Wto 21:47, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hunter momentalnie nastroszył się nieco i położył uszy po sobie. Nienawidził samców. Parsknął gniewnie i tupnął ciemnym kopytem o ziemię. Zarżał głośno na znak swej dominacji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Soreness
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dalekiej krainy zwanej Ameryką Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:54, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Z ironicznym uśmiechem podszedł,lub raczej przygalopował bliżej ogiera. Stał ,a jego oczy miotały pioruny. Wolał walczyć niż rozwiązać sprawę pokojowo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hunter
Gość
|
Wysłany: Wto 21:58, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nowy nadął chrapy i wpatrywał się z wrogością w ogiera.
- lepiej znać imię przeciwnika. Hunter. - oznajmił i zarżał donośnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Soreness
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dalekiej krainy zwanej Ameryką Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:02, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Soreness...-powiedział
Zaczął zataczać wokół ogiera koła. Wciąż wpatrując się w niego z wściekłością...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hunter
Gość
|
Wysłany: Wto 22:10, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hunt zaczął robić dokładnie to samo. W miejscu, w którym się na chwilę zatrzymał, wyrył dość dużą dziurę w ziemi. W końcu jednak nie wytrzymał poirytowania. Rzucił się na Bóg wie czemu winnego ogiera i ugryzł go boleśnie w szyję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Soreness
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dalekiej krainy zwanej Ameryką Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:21, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Parsknął po czym stanął dęba dosięgając kopytami boku rywala. Głuchy dźwięk potoczył się po stepie kiedy kopyto uderzyło w ciało. Niedostrzegalnie,ale jednak...Miejsce to zaczęło szybko puchnąć...i musiało boleć rywala...a przecież na to liczył Soreness...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hunter
Gość
|
Wysłany: Wto 22:24, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zacisnął wargi w wąską linię i tylko dzięki wrodzonemu uporowi nie wydał żadnego odgłosu, choć jego ruchy na chwilkę zostały ograniczone. Dosięgnął grzbietu ogiera i wgryzł się w jego kłąb, przy okazji kopiąc młodszego w brzuch.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Soreness
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dalekiej krainy zwanej Ameryką Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:30, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Parsknął tylko:
-Już nie te lata,co?-zapytał ironicznie
Znów stanął dęba tym razem uderzył z taką siłą,że powstała rana na boku ogiera,z której zaczęła płynąć krew...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hunter
Gość
|
Wysłany: Wto 22:32, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hunter nadął gniewnie chrapy, nie czując nawet bólu. Mocno ugryzł szyję srokacza, z której pociekły krople krwi.
- stary, ale jary. - prychnął tylko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Soreness
Zwierzę roślinożerne
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dalekiej krainy zwanej Ameryką Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:41, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się tylko ironicznie:
-Starość przychodzi szybko...Nieprawdaż dziadku?
Wierzgnął tym razem trafiając w pierś przeciwnika,z której puściła się krew...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hunter
Gość
|
Wysłany: Wto 22:45, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie pozwolił sobie nawet na jęk bólu czy drgnięcie, by nie dać satysfakcji swojemu rywalowi. Sapnął krótko i natarł na niego. Jego kopyta boleśnie raniły ciało Soreness'a, któremu na pewno nie było przyjemnie
- tylko... nie... dziadku! - wysyczał, za każdym słowem kopiąc go. Na koniec ugryzł ucho ogiera, przy okazji chyba kawałek odrywając.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|