Sciana skalna

Kunari · Gość

Wielka skalna ściana z małym wodospadem, jest na niej pełno półek na których można odpocząć.
[link widoczny dla zalogowanych]
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Zwinnie wspięła się na jedną ze skalnych półek, rozciągnęła się i ułożyła krzyżując łapy, kładąc na nich łeb. Jej puszysty, śnieżnobiały ogon co jakiś czas uderzał bezdźwięcznie o skały a jej wzrok wędrował po tym miejscu z uwagą szukając jakiegoś intruza.

Luan

Nagle,nie wiadomo skąd pojawił się wielki samiec. Szedł dumnie,łapa za łapą. Zatrzymał się na chwilę widząc swojego pobratyńca. Wciągnął powietrze. Samica...Po chwili wskoczył na półkę skalnę,znajdującą się obok pantery,która zapewne mieszkała tu dłużej. Opuścił łeb na łapy,przyglądając się samicy...

Kunari · Gość

Wydala z siebie coś w rodzaju mruknięcio-warknięcia, ni to przyjaznego ni wrogiego. Dokładni zbadała wzrokiem nieznanego jej osobnika. Przeskoczyła na półkę nieco wyżej by zachować dystans.

Luan

Mruknął machnąwszy ogonem. Wskoczył na skalną półkę wyżej,aby zrównać się z panterą...

Kunari · Gość

~Widzę, że lubimy się droczyć.~ Prychnęła w jego stronę, a na jej pysk zawitał zawadiacki uśmieszek.

Luan

-Wygląda na to że tak...-westchnął-...Luan,a Ty?
Skrzyżował łapy,nie spuszczając z niej wzroku...

Kunari · Gość

~Kunari.~ Odparła. Położyła się na półce i oblizała pysk.

Catren

Weszła z myślą.:
wygląda na to że nie tylko ja tu jestem panterą.
wskoczyła na kilka pułek wyżej i spojrzała na tych u dołu..

Luan

Spojrzał na nową panterę:
-Luan-przedstawił się krótko.
Ponownie utkwił wzrok w Kunari,niezaprzeczalnie mu się spodobała...

Catren

-Catren - przedstawiła się i skoczyła zaraz na ścianke skalną obok Luana...
machnęła ogonem i wystawiła piazury...
-wyglądasz na miłego...
mruknęła i spojrzala na Luana.

Luan

Pokiwał głową:
-Dziękuje-rzekł,po czym machnął ogonem,skrzyżował łapy i wpatrzył się tym razem w nową panterę...

Catren

Uklękneła, jak to często robi kładzie się na brzuchu w stronę Luana.
-A więc... opowiedz mi coś o sobie.. ^

Kunari · Gość

~Przepraszam ja też tu jestem.~ Oświadczyła podirytowana i fuknęła w stronę nowej pantery. Wstała i prychając weszła na najwyższą z półek skalnych, jak widać szykowała się wojna, bo Kunari nie nienawidziła innych samic i nie miała zamiaru być do niech przyjaźnie nastawiona. Warknęła i odwróciła się od reszty.

Luan

Przenosił wzrok z Catren na Kunari,z Kunari na Catren. Po chwili odezwał się:
-Nie mam co opowiedzieć. Mieszkałem w górach Tybetu,złapali mnie i oto jestem...

Kunari · Gość

Wstała i z gracją zeskoczyła na ziemię. Żwawym krokiem odeszła ze skałek, nie miała zamiaru przebywania w towarzystwie Catren.