Cyrk ćwiczeniowy

Kaito

Chciał iśc za nim, ale linka mu nie pozwoliła pociagnał lekko lecz nic. Więc siedział i czekał a raczej sie położył i machał ogonem.-A ty co sie tak patrzysz- Mruknał na piłke z wielkimi oczami.

Steven

Ponownie pojawił się w cyrku - mimo zapowiedzi - sam. Odwiązał linkę Kaito. Ustawił przed nim przeszkodę, a właściwie obręcz. Począł tłumaczyć mu jak zacząć ze skokiem itd.

Kaito

Spojrzał na niego troche nie zrozumiale, ale wykonał polecenie przeskoczył po czym odwrócił się i spojrzal na na niego ciekawy co powie.

Steven

Pochwalił kocura ponownie i podał mu kawałek mięsa. Po tym zachęcił ggo do dalszych ćwiczeń.

Kaito

Pszeskakiwał obręcz jak ten go prosił choc od mięsa pewnie przytyje, znudzony skakaniem usiadł na ziemi i czekal na dalsze polecenia jednak zauważłjakiegośgościa podbiegł chąc go zaczepic.

Steven · Wysłany: Pią 20:37, 19 Mar 2010 Temat postu:

Dał mu nagrodę i ściągnął mocnym ruchem do porządku, dając mu do wiadomości, że to nie odpowiednie zachowanie. Zapiął go teraz na smycz i zaprowadził na wybieg.

[z/t z Kaito]