Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patti
Administrator
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:24, 25 Paź 2009 Temat postu: Nieopodal murów |
|
|
Jest to ciemne miejsce z wydeptaną, niewielką ścieżką. Nie wiadomo przez kogo. Można tutaj zabrać swoich podopiecznych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:18, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dużo samochodem nie podjechał. Zatrzymał się tutaj i otworzył bagażnik.
Gdy Kaito wyskoczył zamknął samochód i ruszył ścieżką. Rozejrzał się czy nikt przypadkiem ich nie obserwuje i odpiął smycz kotu. Pantera była teraz tylko w obroży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:21, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Samochodem jechał pierwszy raz bez narkozy, trochę się denerwował. Zamachał ogonem i gdy tylko wyszedł, i został odpięty wąchał nowe miejsce. Jeszcze tu nie był.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:24, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ruszył ścieżką.
Zachowywał się pewnie - chciał pokazać kocurowi, że nie masię czego bać. Podgwizdywał pod nosem. Przyglądał się roślinom. Szkoda, że była zima... Gdyby znalazł jakieś ładne kwiaty mógłby zanieść je do swojego gabinetu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:30, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ostrożnie stąpał, lecz po chwili zaczął go gonić. Cóż to młode to i głupie, zauważył ptaka i zaczął się do niego skradać. instynktownie wiedział co ma robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:33, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wolałby nie dopuszczać do upolowania tego ptaka.
A co jeśli jest chory? Tylko zarazi jego podopiecznego, bo ten zapewne spróbuje go zjeść. Może kiedyś na wybieg wpuszczą im jakieś stare, przebadane zwierzę, którego koniec będzie bardziej bolesny jak tego nie zrobią. Wyjął z kieszeni niewielką piłkę dla psowatych i rzucił w Kaito.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:35, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
I polowanko trafiło licho, pobiegł za piłką i turlał ją. Ale ona robiła się większa, i większa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:38, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Odetchnął.
Przynajmniej miał z głowy jego chorobę. Mogliby bałwana zrobić... Moment. Jak on teraz odzyska piłkę?! Czeka go chyba jeszcze droga do supermarketu zoologicznego. Pobiegł za kocurem i w biegu musnął jego futro. Na szczęście torbę zostawił w samochodzie, bo szykowała się niezła zabawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:42, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Skoczył w końcu na kulkę, i odzyskał piłkę, złapał ją w zęby i uciekał z nią. Trzeba było przyznać że, kocurek już dawno nie biegał. Zachowywał się jak małe kociątko, a piłki już nie odda jak kiedyś kapelutka. Którego zabierał chłopakowi i na głowie nosił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:49, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Pobiegłby za nim, gdyby nie fakt, że zadzwonił jego telefon.
Aż podskoczył ze zdziwienia i przyłożył telefon do ucha. Dzwonią z zoo, rozmowa nie była długa...
-Będziesz miał towarzyszkę na wybiegu, Kaito.
Patrząc na usposobienie kocura, wiedział już, że się dogadają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:59, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
podniósł uszy, jak on nie lubił tej grającej zabawki. przyniósł mu piłkę. I znów przewalił go na ziemię, tym razem trochę mocniej, bo podgryzł do lekko w zadek. I dumnyu z siebie zszedł z niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:03, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Złapał piłkę i zerwał się z ziemi.
Ruszył biegiem naprzód. Wokół nich szumiał wiatr, rzucił piłkę.
Możnaby pomyśleć, że Kaito był trochę psi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:06, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A może zachowywał się tak, bo traktował Stevena jak brata? Bawić się z nim lubił, nawet chłód im nie przeszkadzał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:10, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Oh, jak on kochał pracę w zoo!
Ta bliskość zwierząt i więź z nimi. Złapał piłkę przed kotem i ruszył z powrotem do samochodu. Otworzył bagażnik i gestem zaprosił kota do środka. Chciał oszczędzić nowej panterze w zoo nudy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:12, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jakoś nie chciał wskakiwać do auta, a czemu nie lubił ich. A po za tym zrobił tak smutną minkę bo nie chciał wracać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|