Znaleziono 49 wyników

Pojawil sie przed grota, wyraznie zirytowany. Zatrzymal sie, dostrzegajac glowieka. Parskanl w jego strone ostrzegawczo, siadajac.
Katem oka zerknal na Shadow. Jego ogon powoli sunal po wilgotnej zi ...

Wyrwal sie z letargu i potrzasnal pyskiem. Chwycil upierdliwego szczeniaka za kark, podnoszac sie leniwie.
Bez zbetnych ceregieli puscil go, rzucajac Omaela na ziemie. Parsknal z poirytowaniem.
- Ra ...

Ten jednak nie sluchal go. Oddal sie w objecia Morfeusza, czy jak go tam zwykli nazywac. Zastrzygl prawym uchem.

Nie wytrzymal. Bezceremonialnie przylozyl mu w pysk, podnoszac sie. Zwinal sie w klebek, starajac sie zasnac.

Przyrznal mu ogonem w pysk. Nie bylo rady, maly dostal z impetem w szczeke.
- Won. - rzucil jedynie, zaciskajac powieki.

Warknal gardlowo.
- Do cholery jasnej, odwal sie mlody! - charknal w jego strone, odwracajac sie do niego tylem. Zlozyl uszy na plask, probujac zasnac.

Wsunal, mruzac mocno mahoniowe slepia. Leb bolal go niemilosiernie. Mial teraz ochote tylko polozyc sie i juz nie wstac.
Legl pod jednym z drzew, uklazajac leb na zimnej ziemi. Zamknal oczy, przysyp ...

Prychnal ironicznym 'smiechem'. W koncu chrapliwy odglos wydobywajacy sie z jego pyska trudno bylo nazwac smiechem.
- Daj spokoj. To nie jest swiet ludzi, tylko wilkow. Tutaj nie masz zadnych praw, ...

Parsknal oburzony, mierzac szczeniaka krytycznym spojrzeniem.
- A z jakiej to racji mam sie na to zgodzic? - chrypnal, ukladajac pysk na skrzyzowanych przed soba lapach.
- Jestes tylko szczeniakiem ...

Uchylil powieki i spojrzal na szczeniaka. Usmiechnal sie krzywo.
- Hej... - rzucil ochryplym glosem. Wysunal przed siebie przednie lapy, kladac sie.
- Mlody, jak cie w ogole Shadow nazwala? - spyta ...

Powoli truchtal z nosem przy ziemi, napawajac sie metaliczna wonia zaschnietej juz posoki. Spojrzal na miejsce, gdzie skonal jeden z wilkow. Parsknal cicho, siadajac na skraju polanki. Zamknal slepia, ...

Zmruzyl mocno oczy, rzucajac krotkie spojrzenie burej i szczeniakowi.
- To tak na zas... - rzucil tylko, przecinajac powietrze szybkim ruchem ogona. Bez slowa udal sie w blizej nieokreslonym kierun ...

Caly czas obserwowal Shadow. Totez gdy ta skoczyla na niego i zlapala go za kark, obrocil sie i z impetem kopnal ja w brzuch. Zasmial sie cicho, podnoszac.
- Shadow, Shadow, Shadow... - zacmokal z de ...

Wsunal zaraz za szczeniakiem. Ustawil sie na zawietrznej, zaszywajac sie w pobliskich krzakach. Dzieki temu nie czuc bylo jego zapachu, ani nie bylo go widac.

Zatrzymal sie gwaltownie, spogladajac za szczeniakiem. Nie wytrzymal i ruszyl za nim chcac zobaczyc, co sie stanie.