Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meredith
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:28, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Samica utkwiła wzrok w ciemnych ślepiach rozmówcy, wcześniej oczywiście obracając się łbem. Ona była zdania, że nie będzie tego dość, jeszcze nie, więc go dręczyła, niedobra.
- Ja? Nie. Resztę domyśliłeś sobie sam. - zachichotała cicho i uszczypnęła go w kark, znaczy tak chwyciła zębami, ale niezbyt mocno. Oczywiście cały czas tak lekko się uśmiechała, sto procent perfekcji i profesjonalizmu. Po chwili przygryzła dolną wargę samca i wyszeptała dość wyraźnie:
- Wiem, że tego właśnie chcesz, kotku.
Rzecz jasna nie zamierzała od razu mu pozwolić, ale mogła udać, że tak zrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:53, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Coś niepokojącego przeleciało mu przez myśl i odszedł kilka kroków. Położył się na jednym z kamieni i oparł łeb o łapy. Popatrzył kontem oka na Meredith , po czym utkwił wzrok w wejściu do jaskini.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:00, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No dobra, co jak co, ale przeszkadzanie w takim momencie nie było uprzejme. Nieco zniecierpliwiona już poszła za Robinem i położyła się obok. Trąciła nosem kark samca i przesunęła łbem po jego szyi. Nie mruknęła nic, ale jej mina mówiła sama za siebie - czekała na wyjaśnienie, no bo żeby iść sobie w takiej sytuacji? Nie spodobało jej się to. Była nieźle zirytowana, ale starała się tego nie okazywać, nie aż tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:08, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią z powagą. Już bez tego czegoś co wcześniej dodawało jej zapału. Jego oczy nie były już takie radosne. Chciał to zmienić , ale coś mu nie pozwalało
-Nie gniewaj się , to nie moja wina powiedział , a jego głos był uderzająco zimny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:15, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zmarszczyła groźnie brwi i odsunęła się na parę metrów, uprzednio zeskakując z głazu. Stanęła pewnie na ziemi, a z jej gardła wydobyło się głośne warknięcie. Niezbyt spodobało jej się zachowanie samca i zamierzała mu to pokazać, między innymi tym sposobem. Wygięła się w łuk i syknęła cicho. No tak, poczuła się urażona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:18, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wyraźnie go to rozbawiło. Pewnie nie taki miała cel , ale tak już wyszło
-Nie fikaj powiedział z lekkim uśmieszkiem. Trochę mu już przeszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:44, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Prychnęła z obrażeniem i przewróciła oczami. Usiadła i obróciła się tyłem do samca, coby mu zademonstrować swoje niezadowolenie. No bo co w końcu, on ma swoje humory, to i ona może. Położyła się i zamknęła oczy, kładąc łeb na łapach. Sam chciał i zmienił nastrój, niech teraz się męczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:44, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Prychnęła z obrażeniem i przewróciła oczami. Usiadła i obróciła się tyłem do samca, coby mu zademonstrować swoje niezadowolenie. No bo co w końcu, on ma swoje humory, to i ona może. Położyła się i zamknęła oczy, kładąc łeb na łapach. Sam chciał i zmienił nastrój, niech teraz się męczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:50, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Foch ? Zemsta tak ?-zaśmiał się. Pytania były retoryczne więc nie wymagał na nie odpowiedzi. Nie miał zamiaru się męczyć. Poczeka sobie. A jeżeli jej na prawdę zależy to sama skończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:10, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nie odpowiedziała, tylko siedziała tak z zaciśniętymi wargami. I w końcu jej się trochę przysnęło, ale nic to. Przebudziła się szybko i zorientowała, gdzie jest, nieco nieprzytomna. Miała nadzieję, że Robin nie zauważył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:17, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nic nie widział. Leżał spokojnie i czekał aż ktoś pęknie. Miał nadzieje że to nie będzie on. Ziewnął przeciągle i spojrzał na Meredith.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:20, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Samica machnęła leniwie ogonem i ziewnęła, ale nie obróciła się. Jak widać, poczuła się mocno urażona i czekała na przeprosiny, ale tych ani widu, ani słychu, sobie poczeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:23, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nie czół się w obowiązku przepraszać. Po prostu się wytłumaczył i tyle. No , ale czasem trzeba poświęcić się dla dobra ogółu.
-No dobra przepraszam... lepiej ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meredith
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:51, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra, nie spodziewała się, że Robin przełamie się tak szybko. Zwróciła pysk w jego stronę i skinęła na potwierdzenie. Oblizała wargi i weszła do wnętrza jaskini, nie czekając na samca. Nie zamierzała spędzać czasu na miejscu wystawionym na działanie promieni słonecznych i innych takich, chowała się przed tym, więc i teraz tak postąpiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robin
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:55, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Siedział sobie dalej na kamieniu. Nie miał ochoty się odzywać. Myślał tylko o Noemi. Układał w głowie plan dotyczący obu samic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|