Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:12, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Smycz, czy on ją kiedyś miał w ogóle na szyi? No może jak na taczkę wskakiwał. Dał się podpiąć, a jak już pociągnął go w stronę furtki. Chyba myślał że on do brata zabiera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:15, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Steven nie podejrzewał, że kot będzie myślał o bracie...
Otworzył furtkę i nieświadomie ruszył przez zoo do parkingu. Tam otworzył przed kocurem klatkowaty bagażnik i szykował się do wyprawy.
[z/t]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuki
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka.... zimno tam i ponuro Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:59, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jakaś kobieta trzymająca zawiniątko przeszła przez furtkę. Poszła trochę w głąb kiedy znad ramienia wyjrzała jej ciekawski pyszczek. Kociak zdążył się już obudzić po podróży i teraz sprawdzał gdzie jest. To nie wyglądało jak jej ostatni dom. "Mama" tylko się zaśmiała i postawiła ją na ziemi
- No to będzie teraz twój nowy dom. No idź śmiało
Powiedziała kiedy zobaczyła że mała nie ma zamiaru iść dalej sama. Ta tylko się popatrzyła ale przemożna siła sprawdzenia nowego terenu była silniejsza. Ruszyła dalej sama wąchając zawzięcie i zaglądając do możliwie każdego konta. Kobieta stała przez chwilę i patrzyła się jak jej pupilka odchodzi. Kiedy łza zakręciła się w jej oku odwróciła się i wyszła zostawiając młodą panterę już samą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:10, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Kocur został wprowadzony na wybiegł.Ale coś tu nie pasowało ale co/ Zapach inny, chodził po wybiegu. Położył się i zaczął gryząc piłcię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuki
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka.... zimno tam i ponuro Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:37, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nagle coś śmignęło z boku. Chwila ciszy i znów coś śmignęło szybko po drugiej stronie. To mała zauważyła że na wybieg wszedł ktoś nowy. I pachniał... inaczej a jednak jakoś znajomo. Położyła się w trawie i zaczęła czołgać w jego kierunku. Przyczajona obserwowała go przez chwilę a potem wyskoczyła z trawy rzucając się na jego ogon
- MÓJ!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:11, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Gryzł piłkę i akurat zamachał ogonem tak ze mała na ziemi wylądowała. Samiec bawił się nia w najlepsze nie zwracając uwagi na mała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuki
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka.... zimno tam i ponuro Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:58, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Ał
Jęknęła siadając i łapiąc się za nos. Szybko jednak zapomniała o bólu i na powrót zajęła się polowaniem na ogon. Znów się przyczaiła ginąc w zaspie śniegu. Zmrużyła oczy i oddała skok ale zamiar wylądować na ogonie wylądowała mu na grzbiecie łapiąc go zębami za jego skórę aby się nie ześlizgnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:54, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Co to za pchła
Mruknął próbując ją zwalić z siebie,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuki
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka.... zimno tam i ponuro Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:38, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Nie żadna pchła!
Oburzyła się puszczając go przez co wylądowała na ziemi w chmurze puchu. Stała mając między uszami śnieg i rozejrzała się wokół. Zauważyła piłkę
- Co to??
I zabrała mu jego zabawkę sprawdzając nową rzecz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:56, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Spokojnie, najpierw wypadało by się przedstawić.
Mruknął leżąc na ziemi, jakoś mu ziemia nie pasowała nie była tym samym co kora i gałęzie. Ale cóż narzekać nie można, spojrzał na to małe ciapkowate coś.
-To jest piłka, taka rzecz do zabawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuki
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka.... zimno tam i ponuro Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:25, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Aaa...
Wgryzła się w nią ale nie złapała jej odpowiednio i piłeczka jej uciekła. Wystawiła kuper do góry czając się. Skoczyła znów na piłkę łapiąc ją wszystkimi czterema łapami. Przeturlała się na grzbiet z nią i zaśmiała się cicho
- Eee... jestem Yuki. Przynajmniej tak się do mnie zwracali ci dwunogi. Pachniesz inaczej niż ja albo oni. Kim jesteś?
Zapytała się porzucając piłkę i z zaciekawieniem wąchając starszego kociaka. Ona nie bała się obcych. Była ciekawa świata i zamieszkujących ją stworzeń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:15, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Hmm ciekawe dwunogi mówisz?
Ziewnął ukazując szereg swych jakże dużych zębów.
-Mnie zabrali z domu jak byłem taki jak ty, nie jest tu źle. A i jak trafisz na Stevena to z dala od kapelutka, on jest mój.
Zamachał ogonem przyglądając się tej owej małej kuleczce. Cóż nie będzie nudno, ale by mu nie zasłla za skórę. Może i kocur był samotnikiem, ale nie lubił też nadmiernych hałasów.
-Ja jestem Kaito, miło poznał a pachnę tak bo bawiłem się z moim dwunogiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuki
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka.... zimno tam i ponuro Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:28, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Ty masz swojego dwunoga?? Ale tak na własność??
Spytała się siadając. Owinęła sobie ogonem łapki patrząc na niego dużymi oczami. Nie mogła w to uwierzyć. W sumie to mało wiedziała o świecie ludzi więc tylko przekrzywiła główkę nie rozumiejąc co ma chłopak na myśli
- Ka..pelutek?? Co to jest?? Coś co można zjeść??
Zaciekawiona spojrzała na niego. Wstała i znów zaczęła się bawić jego piłką. Przewracając się na grzbiet i wywieszając język rozpoczęła serię pytań
- Co tu robisz? Co to za miejsce? Czemu wyglądasz inaczej niż ja? Jestem głodna! Chce jeść! Gdzie tu można znaleźć coś do jedzenia? Robi się ciemno. Mama mi zawsze powtarzała że to po zachodzie... słońca? na zewnątrz jest nie bezpiecznie. Też będę miała własnego dwunoga?
Zalała go potokiem słów znów zrywając się z miejsca. Straciła całkowicie zainteresowanie piłką a zaczęła biegać wokół szukając jakieś dziury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:45, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
To małe cos zaczynalo go irytować, co miał zrobić powoli odpowiadał na każde z jej pytań.
-Może będziesz maiął nie wiedomo, kapelutek to coś co noszą na głowie. A jedzenie przynoszą więc nie am narazie, chyba że mocno jesteś to ci coś przyniosę. A dlaczego inaczej bo inny gatunek jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuki
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka.... zimno tam i ponuro Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:47, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
- Inny? Nie widziałam jeszcze kogoś kto by wyglądał inaczej niż ja. Jesteś pierwszy
Znikła w zaspie tylko po to aby po chwili pojawić się po jego drugiej stronie z czepkiem śniegu na głowie. No tak jak przystało na małego kociaka była bardzo żywotna. Zaczęła skakać wokół niego jak taka piłeczka.
- Chce jeść! Jestem głodna! Kiedy dostane coś dobrego do jedzenia? Spaaaać!
Ziewnęła układając się na ziemi rozcapierzając małą paszczę. Chyba mała powinna sobie znaleźć jakieś legowisko. Zamiast tego przegnała do boku kocura cicho mrucząc
- Ciepłyś....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|