Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:26, 04 Kwi 2011 Temat postu: Furtka |
|
|
Niewysoka siatka, tyle ,że pod ogrodzeniem. W klatce pod płotem płynie płytka, miejscami głębsza fosa.
Drogi opiekunie! To tu wprowadzane są nowe zwierzęta i tu odbywa się ich karmienie, wszelkie jedzenie dla mieszkańców wybiegu przynoś tutaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:29, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
W jego dłoni zabrzęczały klucze. Przekręcił zamek w kłódzce, oparł się na klamce. Drzwi osunęły się z lekkim skrzypnięciem. Ten krótki urlop pozwolił mu zapomnieć, jak wygląda to miejsce. Spędzał tu przecież tyle czasu... Nadeszła wiosna, a on nie przywitał jej spotkaniem z kolejnym dzikim kotem, lisem, czy jakimkolwiek innym zwierzęciem. Zamknął za sobą furtkę. Jak zwykle na głowie miał czarny kapelusz, kroju a la Michael Jackson, a u boku skórzany chlebak wypchany lekami, notatkami i smakołykami dla zwierząt, w jednej z przegród znajdowały się karty zdrowia zwierząt do zbadania, przejrzał ich imiona dosyć pospiesznie. Kunari, pamięta ją. A z Eclipse próbował zaprzyjaźnić się w zeszłym roku, co jednak nie wypaliło. Schował papiery spowrotem.
Zagwizdał, przeszedł się trochę po terenie przed furtką, hałasując. Ciekawość mogła przywabić tu jego pacjentki, zrobi kontrolę na wybiegu, przecież ładna dziś pogoda!
EDIT: Po krótkim przemyśleniu sprawy ruszył ku laskowi, gdzie spotykał Kaito i czasami także jego brata, Netro'a. Obawiał się trochę iż zwierzę go nie pamięta. W końcu jednak oswoi je jeszcze raz, prawda? Przynajmniej spróbuje. Zamrugał, powolnym krokiem zbliżał się do zielonej gęstwiny. [z/t]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Steven dnia Nie 19:14, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kunari
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:27, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Przyszła pod furtkę, aby sprawdzić czy nie dzieję się może coś ciekawego. Wolnym krokiem przechadzała się wzdłuż ogrodzenia rzucając przelotne spojrzenie to na prawo, to na lewo. Było zupełnie pusto, jednak wyczuwała jeszcze, że dość niedawno ktoś tutaj był. Zapach wydawał się znajomy dla nosa Kunari. Po kilku przejściach wzdłuż płotu położyła się i lekko przymknęła ślepia, co nie znaczy, ze straciła czujność. Zdała się na swój czuły słuch, który w razie potrzeby wychwyci nawet najcichszy szelest liści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:58, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zwolnił z truchtu do normalnego chodu, obawiając się agresywnej reakcji ze strony swojej ulubienicy. Zahałasował, dając jej do zrozumienia, że się zbliża i nie ma bynajmniej wrogich zamiarów. Gdyby było inaczej - skradałby się. Ułożył wygodniej torbę, zacznie od powitania jej, może nawet zabawy, jeśli zechce. Potem badanie na wybiegu. W klinice miał zamiar przeprowadzać jedynie operacje i bilanse.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:11, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Siedział niedaleko nich, obserwował nie chciał się mieszać. Jednak machał ogonem, brata nie widział gdyz przenieśli go do innego zoo. Położył łep na łapach, zamachał ogonem i smętnie na nich patrzył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kunari
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:52, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Uniosła lekko głowę do góry otwierając jednocześnie ślepia. Choć większość swojej uwagi poświęciła teraz Stevenowi kątem oka spoglądała na leżącego niedaleko Kaito. Podniosła się do pozycji stojącej i podeszła do człowieka. Oczywiście najpierw musiała dokładnie go obwąchać. Cętkowany ogon kilka razy zatoczył kółko w powietrzu po czym znów opadł bezwładnie wzdłuż łap pantery. Nie miała dziś wrogiego nastroju, ba można nawet powiedzieć, że była w dobrym humorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:20, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zaszeptał cicho:
-Hej, Kunari.
Wyciągnął ku niej dłonie, by pogładzić delikatną sierść na jej szyi i klatce piersiowej. Jego spokojne oczy przeglądały całą sylwetkę zwierzęcia. Na chwilkę cofnął ręce, by zdjąć z ramienia torbę. Położył ją otwartą przed kocicą. Zerknął raz jeszcze na jej zawartość, obawiając się o ukryte mięsne smakołyki. Chwilowo na Kaito uwagi nie zwracał, musiał zająć się pracą. Chciał by Kunari zapoznała się z jego sprzętem medycznym i była w ten sposób lepiej przygotowana na wszystko co zrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:07, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Przyglądam im się, zamachał ogonem kiedyś widzął te przedmioty. LEcz leżał dalej, ziewnął tylko i kładąc swój łepek na łapach obserwował. Kunari znał ją troche, kiedys hasali po gałęziach jak steven z nimi siedział. Teraz się pozmieniało, kocur stracił brata co przeżywał. Temu był agresywny skryty i dziwny. Tęsknił za nim, nie miał teraz co ze sobą zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:49, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Steven delikatnie zbadał Kunari. Schował medykamenty z powrotem do torby.
-Hej, Kaito.
Dopiero teraz mógł przywitać się z kocurem. Dał swojej ulubienicy chwilę, by oswoiła się z faktem, że mogła pachnieć trochę inaczej i by ochłonęła po szczepieniu. Wyciągnął dłoń ku samcowi. Miał szansę obserwować jak ten pan dorasta... Steven już od jakiegoś czasu nie nosił kapelusza na głowie. Miał za to jego nędzne szczątki w torbie i właśnie teraz je wyrzucił z kryjówki. Kawałki twardego materiału upadły na łapy Kaito.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:55, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kocur spojrzał na niego, wydał z siebie coś na wzór warknięcia. Podniósł jednak łeb, kapelusz poznał po zapachu. Ale nie pasował mu człowiek, no tak nie widział go i nie było go kiedy jego brata zabierano. Wstał i podszedł do niego i pierwsze co zrobił to nos w torbę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:10, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Warknięcie bynajmniej go nie przestraszyło.
Był trochę zawiedziony, że kocur ma tak słabą pamięć, ale miał prawo przez depresję. Nic nie dało się zrobić, odesłali go na wolność. Chyba był teraz jedyną osobą, mogącą zapewnić towarzystwo zwierzętom w zoo. Szkoda.
Wsunął dłoń do torby i wyciągnął paseczek mięsa. Podał go kotu. Pogładził jego sierść na łbie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:38, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Przechylił głowę w bok, zamachał ogonem. I co zrobił? Skoczył na niego i dał mu porządnego liza prosto w twarz, kapelutek przypomniał mu wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:52, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się szczerze.
Podrapał przy okazji Kaito po brzuchu i klatce piersiowej. Jego sierść była miękka i przyjemna w dotyku. Spróbował wyjść spod niego, bo miał pewien pomysł na rozrywkę dla ich obojga...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaito
Zwierzę mięsożerne
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tylko on to wie Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:04, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kot z szedł z niego, zasiadł na zadku i czekał na niego. Choć teraz jego grzywka stała jak by żelu użyto. Zamachał ogonem, i miauknął, a może coś w ten deseń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steven
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:07, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wyciągnął z torby smycz.
Dziwnie odczuwało się te naturalne żele do włosów... Naprawdę. Ej. On go przecież nawet dzisiaj nie nakładał. Przejechał dłonią po włosach i spojrzał na dłoń. Ślina. To wyjaśnia sprawę.
-Chyba za dużo pijesz, kolego.
Miał zamiar wziąć kocura na spacer. Trochę po zoo, trochę po terenach wokół niego. Ukląkł, by założyć mu smycz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|