Furtka

Patti

Furtka zrobiona z drutu, tak jak cały płot - siatka.

Patti

Czterej ludzie w tym Jessi nieśli uśpionego na kocu Aslana. Otworzyli furtkę i delikatnie położyli wilka w cieniu drzewa. Zaraz powinien się obudzić. Jessi pożegnała ludzi ściskając im ręce. Uklękła przy wilku i pogładziła jego sierść. Za chwilę się powinien wybudzić. Nie chcąc go stresować wyszła przygotować mu jedzenie.
[zt]

Aslan

Powoli budził się z uśpienia. Wstał, rozejrzał się wokoło. Przeciągnąl się.

Patti

Przyszła tylko by dać swemu nowemu nabytkowi jedzenie i zabawki. Weszła kładąc nieopodal wejścia piłkę, gryzak i miskę z jedzeniem. Wyszła.
[zt]
Twoje jedzenie to:

Aslan

Podszedł do miski. Jadł łapczywie podany mu pokarm. Zostawił sobie troche w misce. Wziął do pyska gryzak i zaczął się bawić.

Patti

Przyszła, oparła się rękoma o siatkę.
- Witaj skarbie , najadłeś się? - spytała patrząc na niedokończone jedzenie.

Aslan

Spojrzał na Jessi. Przytaknął jakby odpowiadając. Usiadł jakiś metr od niej.

Patti

Wyciągnęła z kieszeni jakiś psi przysmak. Rzuciła go przez siatkę pod łapy Aslana. Przytrzymała się rękami siatki przyglądając się z ciekawością Wilkowi - podziwiała go ,był piękny.

Aslan

Zjadł przysmak. Nie spuszczałoczu z Jessi. Położył się.

Patti

- Spokojnie, nic Ci nie zrobię - powiedziała spokojnie. Nie chciała mu zrobić krzywdy ani nic złego - coś Ci jest? - spytała.

Aslan

Przekręcił łęb w geście zaprzeczenia. Wrócił do gryzaka. Słowa go przekonały.

Patti

Uśmiechnęła się.
- To ja idę, żegnaj. - pożegnała się z wilkiem i wyszła.
[zt]

Aslan

Spojrzał za nią. Wstał. Biegał sobie po wybiegu zadowolony.

Patti

Po chwili pojawiła się ponownie Jessi. Tym razem nie sama. Obok niej kroczyła wilczyca. Podeszły do furtki, Jessi popchnęła ją i spuściła Silver ze smyczy, kiedy ta weszła łbem do środka. Zamknęła furtkę i oparła się o nią.

Aslan

Spojrzał na wilczycę.
-Witaj
Uśmiechnął się.